BEZSENNE NOCE...
snami się zakradam przez otwarte okno
gdzie dusze spragnione deszczem łzawym
mokną
zalewam marzenia rubinowym winem
upojony nocą dźwiękiem skrzypiec płynę
potem piszę nuty drgające płomieniem
płatki róż niewinnych pąsami rumienię
o świcie pulsuję cichym serca rytmem
uciekam od światła i zamykam kryptę
tchnieniem mego zmysłu zalewam kałamarz
wtedy płyną wersy którymi się skradasz
studzę drżące usta chłodnym łykiem wina
i tak każdej nocy podróż
rozpoczynam…
Komentarze (24)
W Twoich wiersza przewazaja metafory, piekne
porownania, lekkosc i zwiewnosc.... wiele wierszy od
Ciebie przeczytalam, wiele jest w nich piekna, uczuc,
szczesica, rozczarowania i milosci. To jednak, kazdy
jest inny, pokauje zakazdym razem inaczej Twoje
patrzenie na te milosc. Udany wiersz, wiele w nim
wartosci pisarskiej.
rozmarzone metafory, romantyczność i
miłość..tajemniczość...
a skrzypce...... potrafią łkać... śliczny ten Twój
wiersz...
bardzo mi się podoba, tajemniczy, skradający się,
skryty wątek, wiersz buduje napięcie jak w dobrym
kryminale, wytwarza swoisty nastrój, nastrój napięcia,
ciekawe gdzie zaprowadzi autora ta podróż, chciałoby
się też z nim w nią wyruszyć.
Niech ta miłość wiecznie trwa..piękny wiersz...
Wiersz który posiada też dobre wskazówki dla mnie i
nie omieszkam o nich zapomnieć! Rozpocznę i ja swoją
podróż nocną tylko pytanie jak to przetrzymam..Ładny
wiersz,spełnienia marzeń..powodzenia..
Krypta skrzypi starym dźwiękiem
Kiedy znów podnosisz wieko
Bo za chwilę, w tym momencie
Będziesz krwawym (nie) człowiekiem
Lubisz ciemność oszalałą
Możesz fruwać, chodzić nago
Spijać wino w tle lusterka
I przeżywać miłość wielką
Nocna trwoga trzeszczy w trawach
Pieśń rozbrzmiewa muzą w sercu
Wciąż jej obraz płonie w Tobie
I zamknąłeś Ją w swym wierszu...
tyle powodów bezsennych nocy a jednocześnie tyle w
takie noce może się wydarzyć:)
wiersz z wyższej półki wart przeczytania... świetny))
piękne metafory i bardzo romantycznie:)podoba mi się
niesamowicie!:)
...a ja od dłuższego czasu co noc budzę się między
godz.2 a 3 nad ranem....Może to część tzw. "Bezsnnych
nocy", bo coś w duszy drżeniem budzi do świadomości i
nie pozwala zasnąć....Tak jak w Twoim wierszu....tylko
dlaczego?
Niezwykle piękny wiersz. Zauroczył mnie. Wspaniałe
metafory, płynność i treść. Gratuluję. Bezzsenne noce,
cudowne, romantyczne.
Tęsknota płynie przez cały wiersz i łagodnie kołysze,
uspokaja. lubię takie klimaty. Wiersz bardzo muzyczny,
ciepły mimo wszystko.
Bardzo poetycznie w Twoich bezsennych nocach no i
pracowicie, bo tak przez okno to nie tak znowu łatwo.
Metaforycznie z dużą wyobrażnią napisany wiersz.Ładny.
No to jak to, tak sam tylko z marzeniami i butelka
wytrawnego? No fakt, marzysz pieknie, ale czas, aby
marzenia sie spelnily.