Bezsenność
Ciało przeszyte blaskiem
I mrok pożerajacy dusze
Kim jestem?
To pytanie spedza mi sen z powiek
Porzucony, opętany
narkotyczną wizją
Bezsenna rzeczywistość
i człowiek na skraju przepaści...
autor
Dezerter
Dodano: 2004-11-06 12:15:39
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.