Beztytułu
Nie kazdy wiersz musi miec tytul :]
Rzeka pomimo bystrego potoku,
Nie zobaczy mnie w stanie amoku.
Ale nie będzie to tez stoicki spokój,
Nie zamkną mnie w bezklamkowy pokój.
BĘDĘ tutaj każdym ręki gestem,
A ta bitwa okaże się testem.
Aktywnej mej myśli, która teraz mnie
przenika,
Liryka, która nigdy nie zanika.
Wszystko przemija, wszystko jest do
zbycia,
A jak ptak natchniony do życia.
Me ciało to pustynia, zagubiona w niej
dusza,
Me ciało to ocean, woda dusze skrusza.
Nie wiedzieć skąd, nie wiedzieć gdzie,
Miecz w me ciało wciąż wbija się .
Jedyne, co musze to umrzeć,
Tak, aby nie poczuć zdrady.
Jedyne, co mi trzeba to chcieć,
Tak bym mogła zachować swe zasady.
Ile w mej głowie celów się rodzi?
Wiem tylko, że ich liczba juz teraz wzbudza
podziw!
Ambicja, upartość i me dziwne oblicze
Zaprowadza mnie w mentalne zacisze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.