Biała sukienka
Szła przez życie
nie bacząc na nic
przeżywała okropności
i serca radości
to biała sukienka
była jej wizytówką
a dziś w sukience
białej jak płatki śniegu
idzie po szczęście
Jak prawdziwa królowa
dostojnym krokiem
wkracza na pokoje
szczęścia we dwoje
jej wybranek czeka
już na nią
a płatki róż
tworzą legendę Szczęścia
ich dom to grób
który otuli im miłość
na wieczne dni
Komentarze (14)
zaskakująco smutne zakończenie.
Miała suknię coś pięknego oby każdy z nas miał do
czynienia w ten czy inny sposób z białą suknią.
ich dom to grób
który otuli im miłość
na wieki
-----------------------
Bardzo ładnie ująłeś losy odchodzącej do wieczności
osoby.
Tak się pięknie zaczęło, a tak smutno skończyło.
Pozdrawiam.
Smutno się zrobiło. Pozdrawiam.
Smutny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Przejmująca opowieść o dozgonnej miłości.
Pozdrawiam.
Mówi się i przyrzeka "miłość po grób" a co jeśli ona
umiera wcześniej ?
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za odautorski komentarz,
to prawda, że śmierć nie rozdziela,
mimo jej obecności, miłość może trwać nadal.
śmierć połączyła małżonków, on na nia czeka w grobie w
jednym z wierszy "wielka miłość" pisałem że śmierć nie
rozdziela ludzi tylko rozdziela brak miłości
Bardzo smutny wiersz,
mnie się wydaje, że to nie jest śmierć życia, tylko
miłości wierszu, ja czytam jako lodówkę emocjonalna,
ale może się mylę...
Z takiego grobu lepiej uciekać, no chyba, że tutaj
chodzi o dosłowną śmierć, to faktycznie Basia ma
rację, iż śmierć nie musi być kresem miłości.
Pozdrawiam.
Biała sukienka, obraz wiernej czystości,
kirem przyćmiona, jak śmierć ją ochrzci.
Pozdrawiam Michale, miłej soboty.
Śmierć jest kresem życia nie miłości Pozdrawiam
serdecznie
Śmierć jest kresem życia nie miłości Pozdrawiam
serdecznie