W biegu
Co słychać? Czasem zapytają.
A kiedy serce już otworzysz,
ich nie ma obok, pędzą dalej,
nowe pytania zadać skorzy.
Ty jak słup soli stoisz chwilę.
Empatia? Czy to gdzieś w przestworzach?
Czy wcześniej trzeba nabyć bilet?
Pokonać góry, lądy, morza?
Co słychać? Wiele się zdarzyło.
O wszystkim chciałbyś opowiedzieć:
małżeństwo, zdrada, rozwód, miłość.
Tyle się dzieje wokół ciebie.
Jeszcze spoglądasz zamyślony
za cieniem, który mignął w słońcu.
O coś zapytał? Chyba o nic.
Ech, życie, życie znikające…
Komentarze (43)
Na takie pytania juz nawet nie reaguję, bo wiem że
nikogo nie interesuje tak naprawde co u mnie słychac.
Bardzo dobrze to ujęłaś w wierszu. Ludzie nie
rozmawiaja ze sobą, sa pochłonięci tylko sobą, swoimi
czterema ścianami i gromadzeniem dóbr materialnych.
Przyjaciel? Taki prawdziwy to rarytas. Ci, którzy
wydaja sie nimi być w chwili próby zwykle odpadają
jeden po drugim.
Pozdrawiam serdecznie.
Dobra refleksja. W tym pędzie nie zawsze potrafimy się
zatrzymać i poświęcić choć trochę uwagi drugiemu
człowiekowi, dać mu odrobinę swojego czasu i serca...a
warto. Pozdrawiam :)
świetny wiersz:)
Tak to jest samo życie,a ono nie jest łatwe.
pytamy o nic... piękny wiersz.
każdy pyta, mało kto słucha, byle do
przodu,,,pozdrawiam :}
Tak, takie teraz trendy, ze wszyscy gdzieś pędzą. Nie
widzą, że zgubili człowieka. Bardzo fajny wiersz do
zadumy. Pozdrawiam :)
"ich nie ma obok, pędzą dalej"
No niestety. Smutna prawda.
Miłego wieczoru :)
Dziękuję za wszystkie wizyty, za każde dobre słowo, za
dowody sympatii - szczególnie Tobie - Tadeuszu.
Staszku, nie wiem, czy to wiersz, ale wiem, że swoje
podejście do pisania zmieniłam m.in. dzięki Twojej
krytyce.
Bomiś, fajnie odnalazłaś drogę od zakończenia do
tytułu.
Witaj Danusiu.
Wreszcie jesteś. Długo czekałem
na Twój awatar, ale jak zwykle
było warto. Wiesz, że lubię
Twoje wiersze, za mądrość
i poetyczność tekstów i za
ich ciepło które odczuwam
w trakcie czytania.
Dziękuję za wizytę w moim
Blogu.
Serdecznie pozdrawiam Danuśko:}
Taki życiowy. To prawda, w czasach komórek i innych
wynalazków ludzie już nie umieją normalnie ani
rozmawiać ani słychać.
Wiersz bardzo mi się podoba.
Pozdrawiam
Coraz gorzej z tą naszą komunikacją.
Podoba mi się w tresci i w formie> Miłego wieczoru.
choc rozumiem, ze znikajace... W biegu; dla mnie jest
czytelny powrot do tytulu;)
jak zawsze, z dbaloscia o kazdy szczegol, melodyjnie i
zyciowo; chyba dalabym kropke na koncu, zamiast
wielokropka:)
tak, ciągle w biegu i chociaż jesteśmy w środku tłumu
nie ma z kim pogadać, zwierzyć...
dobry wiersz, taki życiowy