Blady świt
Blady swit i szary poranek
przedziera sie przez czas
jak przez gesta, czarna substancje.
Kazda sekunda jak mala wiecznosc
kolejny dzien stracony bezpowrotnie.
bicie serca coraz bardziej bezsensowne
lecz ogien ciagle pali..
autor
sweet_angel
Dodano: 2006-10-19 13:22:07
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"+++++"