Błądzenie
Z tego co los zaproponował,
trzeba budować własne szczęście.
Kiedy oferta jest uboga,
to wcale nie jest najłatwiejsze.
Gdy towarzyszą nam kompleksy,
a rola wciąż drugoplanowa,
zwykle wystarczy pierwszy lepszy,
by trochę nas dowartościował.
Kiedy czujemy brak miłości,
głosu rozsądku nie słuchamy
i powielamy chore związki,
ażeby tylko nie być samym.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-02-22 11:48:35
Ten wiersz przeczytano 2184 razy
Oddanych głosów: 48
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (72)
Jakże trafne spostrzeżenia. Jak wiele znam przykładów
podpatrzonych.
"Byle był, byle były w domu "spodnie".
Może zbyt brutalne to moje stwierdzenie, ale jakże
doskonale dobrze ujęte przez autorkę. Pozdrawiam.
Pytanie. Dlaczego tak jest? Znowu dajesz do
zastanowienia. :)
W sumarycznym tonem wiersza - zgadzam się. Nie
przyppuszczam jednak, by tzw. "pierwszy lepszy" lub
"pierwsza lepsza" mogla kogokolwiek dowarościować. -
chyba, ze ktoś lubi oszukiwać samego siebie. Miłość -
to zjawisko w dużej mierze przypadkowe, wybór z
rozsądku - bywa dobrym rozwiązaniem. Pamiętajmy, ze
wybor - to prawdziwa alternatywa: za lub przeciw.
Pozdrawiam serdecznie:)
No cóż błądzenie jest rzeczą ludzką. Pięknie wszystko
ubrane w słowa.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Sotku, krzychno i mily za Wasze opinie w
temacie. Miłego wieczoru:)
Ja niestety bardziej rozsądna niż romantyczna ;)
Nie mam kompleksów, bo nie przykładam wagi do urody,
bardziej do tego co w środku. Związki to loteria, gdy
nie pytamy Nieba o zdanie zanim :) mz
Pozdrawiam z podobaniem :)
Witaj Aniu:)
i tak źle i tak nie dobrze.Jak zwykle trafiasz w
sedno:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dobre życiowe refleksje.
Warto się nad owym tekstem pochylić:)
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo dziękuję kolejnym gościom za opinie w temacie i
na temat przekazu. Miłego wieczoru:)
To by dopiero było, gdyby człowiek przy wyborze
partnera kierował się rozsądkiem. Ludzkość by zniknęła
z kuli ziemskiej. :) Natura wiedziała co robi.
U Ciebie jak zwykle wiersz o smaku wybornych pomadek
Aniu.
A mój wiersz nie jest pod każdym względem dobry. Za
mało w nim poezji.
Ślę moc serdeczności :*)
Gdy towarzyszą nam kompleksy,
a rola wciąż drugoplanowa,
zwykle wystarczy pierwszy lepszy,
by trochę nas dowartościował. - chciałoby się
zaprzeczyć, ale nie ma co owijać się w bawełnę.
W samo sedno krzemaneczko :-)
Dziękuję nowym gościom za odniesienie się do przekazu.
Miłego dnia:)
Prawdziwy i BARDZO wymowny.
Dajesz do myślenia czy warto za wszelką cenę tworzyć
związki
Widzę , że meandry życia w realu nie są ci obce.
Obserwuję co piszesz - a piszesz całkiem nieźle.
Pozdrawiam z uśmiechem