BŁĘKITNY ANIOŁ
DLA CIEBIE
Zakręcona tarcza czasu.
Na sicie nie femme fatale,
a postać błękitnego anioła,
Znak dobra,zieleni dla istnienia
ludzkiego.
Z twarzą dziecka.
U kolan przytulone zwierzęta
i poeci.
Kto przysłał w błękicie zrodzonych
opiekunów światła.
Lekko waży sobie każdy
obecność aniołów.
Stwarzamy im piekło na ziemi.
Są dobrzy,smutno im.
Zastygają z przerażenia,
gdy zabieramy promienie,
do zbrodni wobec innych,
pokrętnych myśli i fałszu
przekonań.
Anioły zgadzają się zawsze
z człowiekiem i trwają
mimo wielu upokorzeń.
Kochajmy Anioły!
To Przyjaciele,
jak clematis wiją się
wokół i oplatają dobrocią.
Są zawsze gdy cierpimy
i szczęście budujemy
dla Świata.
Łódź,22.05.2007r. ula2ula
autor
ula2ula
Dodano: 2007-05-22 02:04:38
Ten wiersz przeczytano 992 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Pięknie opisana symbioza współistnienia. W symbiozie
tej często smakują poeci pozbawieni chęci zagarnięcia
każdego promienia dobroci ,prawy i piekna. Obwiniani
często za swa naiwność tylko dlatego, że nie chcą
poddać się utartym schematom fałszu i zakłamania i
nazywają prawde- prawdą, dobro-dobrem, piekno-pieknem.
a na koniec chowają swe cierpienie tepego bólu
istnienia, a wraz z nim tesknote do tej symbiozy
współegzystowania z Aniołami, pomiedzy wierszami.
Tesknote tę odnajdują tylko ci, którzy kochają dobro i
dążą ku niemu, by budować wraz z Aniołami szczęście
dla świata...pięknie Uleńko:)
Moja ulubiona tematyka-anioły:)Pięknie opisałaś ich
współistnienie ze światem...
Wiersz ciekawy...Każdy z nas potrzebuje opieki
Anioła...
wzleć ponad i czuwaj nade mna....
przesłanie wiersza zatrzymuje...jestem pod
wrażeniem...
Podziwiam i się zachwycam,gregorek
Wystarczy przeczytać kilka razy ten wiersz - a
zrozumie sie jego treść.
I potem następne kilkanaście razy, aby... zrozumieć i
pojąć grę słów i... przesłanie.
Anioly to kwestia wiary w nie. Ale nawet ci, co nie
wierza, maja przy sobie Aniola. Conajmniej jednego.
Ciesze sie Ulu, ze poruszasz takie tematy. Piekne
slowa...
Na szczęście bywają i bardziej roześmiane momenty we
współistnieniu nas śmiertelników z prawdziwymi
Aniołami...:))
Tak, Aniołom na Ziemi stwarzamy piekło i muszą tu żyć
razem z nami... To Przyjaciele, którzy są zawsze tuż
obok nas :-)