Blisko a jednak daleko
Tęsknota rozdziera mi serce.... które krwawi nieustannie... i krwawić będzie dopóki ich nie znajdę...
Każdy nowy dzień
Chodź wesoły i słoneczny
Dla mego serca
Wciąż niebezpieczny
Bo z każdym dniem
Wydłuża się czas
Rozłąki z braćmi
To łączy nas
Smutek, cierpienie
I miłość wieczna
W naszych ramionach
Wciąż bezpieczna
Patrzymy na księżyc
Całymi nocami
Bo gdy go widzimy
Nie jesteśmy sami
Spoglądam na niego
I wiem jak się czują
I wiem ze oni
Też go obserwują
Bo coś nas łączy
Ta dziwna nić
Przetrwa wieki
I będzie się wić
Jestem daleko
I będzie to trwało
Póki was nie znajdę
Choć czasu mało
Ale Bóg nam pomoże
Bo nieraz się modliłem
By nie było gorzej
Bo gorzej być nie może
Tyle wycierpiałem
Bracia kochani
Oddałbym wszystko
By móc być z wami...
Moi bracia.... KOCHAM WAS!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.