Blisko nas
Szelest liścia spadającego na dno oceanu
Tyle różnych odgłosów
Turkot zielonych traw, burza fal,
A wokoło blask palącego się słońca
Przychodzę tu codziennie
Co dzień zerkam na nich
Na przyrodę ledwo żyjącą
A wieczorami słychać muzę co gra na złotej
harfie
Odgłos syren głoszących morską melodię wraz
z delfinem
Ja samotna kroczę, nie brak mi niczego
Choć me serce puste
autor
anpiona
Dodano: 2005-06-22 15:53:59
Ten wiersz przeczytano 819 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.