Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bo przecież oni...



Ciągły miraż godzin i lat
Nie to nie ja
Jestem wiatrem cichych spojrzeń
Bo przeciez oni widzą lepiej
Z ostrzami w oczach
Szkalują szczerosc mojej duszy
Nienawistne szepty...
Bo przecież oni słyszą lepiej
Nieomylni sędziowie
Na ołtarzu niezliczonych grzechów
Przyszpileni czynami dopowiedzianych prawd
Skandują moje zło
Pragnąc rychłej śmierci
Bo przecież oni znają lepiej
Splątane myśli węzłem niepewności
Zgwałconą wiarę ...
Zgnilizne pustki przeszywającą ściany
Bo przecież oni czują lepiej
Czym jest dobro na pajęczynie zła
Skroplony smutek...
Soli zamkniętej w szklistym krysztale
Bo przecież oni znają mnie lepiej
Kradną moje myśli
Krojąc moje marzenia skalpelem pogardy
Nieuchwystni bogowie beznadzieji
Ludzkie ideały...

autor

Babilona

Dodano: 2007-03-20 12:11:48
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »