Bo tak
Słońce wstaje
zabawnie
Liść opada, zabawnie
Idę po śmiechu
jak po linie
dookoła świata
Obracam się
w czerwonej spódnicy
w zielone grochy
obracam się
w niewinny żart
tak mi wygodniej
uszy mam sklejone
czerwonymi
ustami
a tło
jak zbita masa
ze słodkimi
rodzynkami
i niech ten świat
tak mi wiruje
obiecuję sobie
niech nie pomyślę
o kołującej się
głowie.
autor
biały kwiat
Dodano: 2007-12-03 10:29:42
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ciekawy
pozdrawiam :)
Jak zawsze... genialnie :) Tak dawno tu niezaglodałam
:) ale warto powrócić :) Pozdrawiam
Wiersz jak zawsze... Masz za to fuftke z plufem