Bo to moja droga
Uciekam przed Tobą.
Uciekam przed modlitwą.
Uciekam przed przyszłością,
Dary Twe nicością.
Uciekam przed bólem.
Uciekam przed płaczem.
Uciekam przed krzykiem,
Ciemność moim życiem.
Kusisz swym darem nieśmiertelności,
Chcesz mnie uchronić od nicości.
Twoje obietnice działają…
Jak placebo na chorego.
Ja sam wybrałem,
Duszę miłości sprzedałem.
I z kajdan Twego dobrodusznego zastraszania
się wyrwałem.
Komentarze (3)
Uciekaj szukać placebo dla chorego. Santa Mario!
Wyboru dokonałeś ... prawo do niego miałeś... lecz
czemu czujesz winnym się...wiersz bardzo osobisty lecz
z przesłaniem...podoba mi się+
Gdy sie ma Miłość ma się cały świat Dobry wiersz o
przekonaniu