Bo życie nie jest jak...
Jedząc budyń kakaowo-waniliowy
stwierdzam,
że życie ma inny smak.
Coś jakby papierosowy, bo dusi.
Coś jakby ''absolwent'', bo pali gardło.
Czuć czasem posmak wiśniowego dżemu.
Jedząc budyń kakaowo-waniliowy
stwierdzam,
że życie ma inny kolor.
W odcieniach szarości,bo chlapa zimowa.
W ciemnych kolorach, bo mam zły dzień.
Czasem jednak w kolorze kwiatu wiśni.
Jedząc budyń kakaowo-waniliowy
stwierdzam,
że życie inaczej pachnie.
Coś jakby kłamstwem, bo kłamstwo ma
zapach.
Coś jakby całym tym złem, bo dobro nie w
modzie.
Od czasu do czasu czuję zapach świeżych
wiśni.
Jedząc budyń kakaowo-waniliowy
stwierdzam,
że życie to nie zabawa.
Bo trzeba biegać od celu do celu.
Bo trzeba się uśmiechać, a wcale mi się nie
chce.
Niekiedy jednak szaleństwa doznaję.
Jedząc swój budyń kakaowo-waniliowy
stwierdzam,
że i on mi już zbrzydł.
Komentarze (1)
fajnie napisane . inaczej .
życie ma różne smaki