Ból samotności
"Słowa rzucane na wiatr są jak kamienie, o które inni się potykają." [Roman Ingarden]
Cieniutką igłą
zaszywam poszarpane rany głupiego serca,
obumarłe ostatki nadziei.
Usunę plamy obojętności
z mojego pogmatwanego świata.
Zdeptano ostatnie okruchy uczuć
I chociaż krzyczę
nikt mnie nie usłyszy...
Czekam, aż nadejdzie
chwila wytchnienia,
ubrana w ciemną suknię z gwiazd...
Jestem nasycona
bólem przeszywającym me ciało.
Ze zgrzytem zamknę drzwi
do skatowanego serca.
Mosiężny klucz wyrzucę daleko,
nikt go nie odnajdzie...
Zostanie tylko ciche westchnienie
Pozbawione tchu.
Za późno!
Już nic nie naprawię...
"Można milczeć i milczeniem kogoś ranić." [ks. Jan Twardowski]
Komentarze (1)
Dziękuję... Twój wiersz tak samo jest (moim zdaniem -
choć napewno nie tylko moim) rewelacyjny.