Z bólem głowy…
Macao, czy Las Vegas?
Na koniec roku pyta
Ma żonka. I co teraz?
Nie byłem ci u koryta!
Wiesz żonko, me kochanie
Zostańmy na Kujawach.
W Macao same dranie…
W Las Vegas jest obława…
Siądziemy przy kominku
Zagramy w „ciuciubabkę”
Wypijemy po winku,
Miast w nieznaną pułapkę!
Na winku się nie skończyło,
Trza było wódki, za smutki!
Oby ich w tym roku nie było.
Bądź Nowy nam wesolutki!
2006-12-31
Grzegorz. Poszła… Poszła zima do morza… Dziewoja do Grzegorza.! Izydor. Za to… Za to chwalą Izydora, Jemu dobra każda pora! Makary. Gdy… Gdy markotny jest Makary, Brak mu panny, lub już stary…!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.