Bomboniera
Ponieśliście mnie wczoraj na Wielkiej Fali Życzliwości. Zapewniam Was że poczułem to bardzo i powiem tylko, że nawet w najśmielszych oczekiwaniach nie spodziewałem się aż takich dowodów sympatii. Nawet nie zdążyłem wczoraj wszystkim podziękować - czynię to teraz i jak na jubilata przystało częstuje swoich gości bombonierką. Ta bombonierka jest o smaku lekko erotycznym ;)
Bomboniera...
Tak przyjemnie jest mi ją otwierać
Zrywać folię pachnącą świeżością
Niecierpliwych mych dłoni szorstkością
I chwilę tą celebrować
Nim przyjdzie mi w końcu
Prawdziwiej rozkoszy spróbować
Bo gdy dobiorę się już do pudełka
Gdy w moich palcach
Słodziutka muszelka
Wiem że dłużej "tego" już nie
powstrzymam
Pożeram ją swymi oczyma
Spragniony smaku aksamitnego
Więc wyciągam łakomie usta do niego
I długo sie delektuję...
A potem..
Potem kolejną sie poczęstuję
To taka moja intymna chwilka
A bombonierka ?
Bombonierka to była Mi...
Z pewnością wszyscy odgadli co była za bombonierka ;)))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.