Borys
Życie to nie bajka,ono szare jest
Chociaż nie chcemy-kłopoty się zjawiają
Wtedy pozostaje z nami wierny pies
Gdy nawet przyjaciele nas opuszczają
Na mój widok pies bardzo się raduje
Cichym witając mnie szczekaniem
Łapkami swymi obejmuje
Kiedy przynoszę mu śniadanie
Tak w oczy patrzy mi z oddaniem
Jakby dziękował za opiekę
Przy nim bezpieczne jest mieszkanie
I żal mi,że nie jest człowiekiem
Cieszy się bardzo,gdy spuszczony
Lubi się bawić,szybko gonić
Gdy byłbym kiedyś zagrożony
On zawsze gotów mnie obronić
Ciągle mnie prosi o pieszczoty
Szczęśliwy,kiedy jest głaskany
Choć czasem dużo mam roboty
Zawsze mnie czeka-BORYS,pies kochany!
Komentarze (1)
pamiętaj azk7 uczy...dla mnie ładny i
ciepły...Wesołego Alleluja