Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

boso, ale...

niefeministyczny wierszyk satyryczny

mój boże
nie mam woli rumienić się
gdy puszczasz latawce obietnic bez pokrycia
lub stosujesz mowę
pozornie zależną i dajesz bukiet z dmuchawców

na cóż mi prężyć wyobraźnię
przywołując ku pomocy seksapil
gdy zrzucasz tak ochoczo spodenki
opierając wygodnie stopy
o podstawę piramidy potrzeb

dojrzałość przyszła sama
boli jak psujące się zęby
łupie w dziadowskim krzyżu
i sapie mięśniem piwnym
mocniej stawia na zysk niż na nogi
bo spryt nie pozwala równie często jak nogom
boleć tyłkowi

pojutrze dokona liftingu wyobrażeń o sobie
zawsze znajdzie się jakaś gładsza skóra
w którą można ubrać złudzenia o woli mocy
i jeszcze raz nabożnie powtórzyć
all people are one

mój boże zmieniam wiarę

autor

la.dotta

Dodano: 2008-11-06 09:47:31
Ten wiersz przeczytano 568 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Biały Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

TOMIPLES TOMIPLES

dojrzałość przyszła sama
boli jak psujące się zęby
łupie w dziadowskim krzyżu
i sapie mięśniem piwnym
mocniej stawia na zysk niż na nogi

moj ulubiony kawalek naprawde dobre tak dalej hahahaha

plus+

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »