Boso po kałużach
Nieważne, zimą czy też w jesień,
wiosny wciąż szukam w twoich oczach,
która nas w młodość znów przeniesie.
W krainę pąków bzów i deszczu,
aby biec boso po kałużach,
wśród wiatru, ciepła, słońca pieszczot.
Wtedy zmoczeni, przytuleni,
i zaskoczeni w maju burzą,
pójdziemy w siebie zapatrzeni.
Kolejnej wiosny liczyć płatki,
w zieleni razem się zanurzyć,
w rzece miłości, w nurcie wartkim.
autor
MariuszG
Dodano: 2016-03-20 12:50:08
Ten wiersz przeczytano 2678 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
Kasiu, Zefirze, Wiera, Demona, Basiu23, Marcepani,
miło, że zechcieliście wpaść do mnie na poczytanie.
Miłej niedzieli życzę :-)
Romantycznie i bardzo przyjemnie. wiosna w uczuciach.
pięknie.
ładnie i romantycznie o miłości Pozdrawiam
serdecznie:))
Tak. Romantycznie i ciepło.
Wybaczysz? Czytam sobie: "objęci pierwszą majową
burzą" - tylko mbsz, przepraszam:)
Milosc skapana w wiosennym deszczu. Romantycznie i
cieplo. Serdecznosci.
Witam, miło się czyta, wiersz z nadzieją, romantycznie
i ładnie, fajnie jest podziwiać naturę, cieszyć się
nią i to z drugą osobą. Pozdrawiam. Miłego dnia.
wiosna w sercu to najwazniejsze pozdrawiam
Niezależnie od pory roku, wiosna zawsze może być w
sercach.