Boso przez Sopot
Biegłam boso przez Sopot
oglądali się za mną
a może i nie
chciałam być sama wśród ludzi
było mi źle
wplątana w życia zawiłość
za wcześnie dorosła
zagubić się
zniknąć w tłumie
wziąć niewidzialną postać
biegłam boso przez Sopot
kiedyż to było
tak dawno a jakby wczoraj
młodość minęła
tylko noce są moje
marzę by znów przez Sopot
chociaż mi się przyśniło
autor
Kryha
Dodano: 2009-07-26 17:11:23
Ten wiersz przeczytano 2686 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Też bym tak pobiegła boso przez Sopot...
marzenia sie spełniają jak sie bardzo
chce....rozmarzyłam sie.. ech...pozdrawiam
wiersz ma piękny nastrój rozmarzyłam się Bardzo ładny
Pozdrowienia
Na plaży w Sopocie biegać jest gdzie, we śnie biega
się trudno, na jawie dla zdrowia, w pośpiechu lub
kiedy źle. Zgrabnie i ładnie.
Też mam takie wspomnienia,do których chętnie
powracam.Nie tylko we śnie.
I ja często powracam do lat mojej młodości, choć to
tylko wspomnienia czuję zapach i smak każdej chwili ,
każdego dnia jak by to było parę minut temu.
Pozdrawiam ciepło;)