Bożonarodzeniowa Prośba
do najbliższych...
Nie zawsze święta są świętami,
Nie każdy je ma...
Nieraz staje się to tylko pustą, nic
nieznaczącą datą,
Bo w domu nie czuć świąt!
Jest tylko smutek i kłótnie,
Strach na to patrzeć.
Każdy chce się wyrwać z tego koszmaru,
W rezultacie zamyka się w sobie...
Albo żali się białej kartce papieru.
Boże! Święta miały być pojednaniem,
A nie rozłamem wszystkiego co mnie
stworzyło.
Już dosyć! Tak bardzo mnie to boli,
Ciężko mi patrzeć jak ranią się na
wzajem...
A ja to wszystko czuję tak jak oni,
Tego nie da sie nie widzieć!
Nie chcę prezentów -
- Niech tylko będzie zgoda...
Nic więcej
proszę Boże pomóż!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.