Wola życia
To co piękne oczy cieszy,
słuch raduje to co miłe,
strach się zjawia kiedy grzeszysz,
kochasz - rośniesz w ducha siłę.
Bo natura w roli stróża,
by się nam bezpiecznie żyło,
zawsze lęk nas wynaturzał,
a godziła z życiem miłość.
Jej odwiecznych praw nie zmieniaj,
lampa nie zastąpi słońca,
gdy pakujesz się w złudzenia,
rzeczywisty świat odtrącasz.
Jakby tutaj nie narzekać
i nad swoim losem boleć,
wola w gestii jest człowieka,
tylko na tym "łez padole".
Komentarze (50)
Oj, przepraszam-karat-ku:))
Mądry, piękny wiersz katat-ku. Dobranocki. Pozdrawiam
serdecznie:))
Powiem pięknie .. dobrze iść za Twoim głosem by nie
bratać się ze złym losem ..
Lepiej mniej nad swym losem boleć lecz uznać, że to
jest nasz najlepszy z możliwych bo inni mają gorzej
(nawet ci bogaci - nikt ich trosk nie zna - porwania ,
odpowiedzialność, brak nadziei itp)- nikomu nie
zazdroszczę - Pozdrawiam
Bardzo mądra refleksja drogi
"Karacie". Pozdrawiam serdecznie.
dokładnie tak, znów bardzo mądrze prawisz
Tak właśnie jest!
Bardzo zacna refleksja:))
dokładnie tak!
Twoja refleksja zatrzymuje Karacie.
Bardzo mądry wiersz.
Pozdrawiam
Dobre przesłanie w pamięci zostanie:)
Realistyczne uwagi i wnioski.
Refleksji tu nie brak.
Pięknie Karacie. Chociaż pomarzyć też nie zaszkodzi.
To taka odskocznia od zagmatwanej rzeczywistości.
Pozdrawiam.
Można i trzeba wybierać.
Pozdrawiam:)
dobrej nocy, warto było zajrzeć, a taką była moja wola
.
Pozdrawiam