Burza
Coś z daleka grzmiało, coś mruczało,
Deszcz nie wiedział, czy by odejść, czy
by...
Wtem przygięło drzewa i zawiało,
I rzuciło ciężkie krople w szyby.
Wtem huknęło. Jasno dokoła.
Znów deszcz sypie, jakby drobną kaszą.
Już płomienie na dachu kościoła,
Chociaż leje, krople ich nie gaszą...
Znów dmuchnęło. Podsyciło ogień.
I plebania także już się smaży.
Starą lipę wiatr zwalił na drogę,
By utrudnić dojazd wozom straży.
A pioruny walą. Płoną drzewa.
Buro-rdzawym ogniem cmentarz świeci.
Wiatr płonące gałęzie rozwiewa
I pożary nowe wokół nieci.
Wyjcie wiatry! Lejcie wściekłe deszcze!
Gromy, palcie wokół ognie święte!
Niszczcie ziemię! Teraz! Zanim jeszcze
My zdążymy ją zniszczyć ze szczętem.
Komentarze (13)
Masz rację Michale. To ostatnio narodowy sport. Wyścig
trwa. Pozdrawiam ze smutnym plusem:)))
Nieoczekiwany bardzo refkeksyjny zwrot w koncowce
jeszcze bardziej uwypuklił dramat kudzkosci na na
naszej ziemi
Pozdrawiam serdecznie Jastrzu
Rozgniewana natura potrafi narobić
galimatiasu...pozdrawiam :)
Witaj,
dałam się zwieść.
Sądziłam, ze to kolejny zachwyt żywiołem...
Zakończenie było ogromnym zaskoczeniem i nadało
wierszowi nowego znaczenia.
Dpwiodło głębokiej refleksji nad światem i jego
mieszkańcami.
Wizja tak czy siak katastrofalna...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Ziemia się gniewa, i chyba słusznie.
Za to co my jej robimy.
Pan Bóg syf na ziemi obserwuje,
prosto z niebios nam śle ostrzeżenia,
brak rozumu ma odwrotny skutek,
jeszcze tak wiele jest do zniszczenia.
Smutny, dramatyczny wiersz wiersz Michale,
za jakość tylko chwalić. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Michał Gromowładny ?
a nie wiesz,że każda burza to gniew Boży ?
Mocno, refleksyjnie i prawdziwe. Przypomniałeś mi
wiersz Puszkina;
" Buria mgłoju niebo krojet..."
Spokojnego dnia.
Za tarnawą, a być może natura też dołoży i Ziemia nam
podziękuje za gościnę. Pozdrawiam.
mocna puenta!
Nadciągającą katastrofa . Przyroda cierpliwa do czasu.
Miłego dnia.
Bardzo refleksyjny i metaforyczny wiersz gratuluję
mniemam że według własnego wzoru
wyszło ok