Być z kimś
czterolistna koniczyna
w polu się ugina
na znak
że już czas
archanieli
w górze grają
muzykę ciszy
twój cichy szept
jeszcze jeden wschód
i może już
a może nie
ściana
z jedwabnych cegieł
upojna noc
spokojna noc
gdzieś w oddali
słychać cię
to znak
półmrok zapada w sen
drzewa się kołyszą
to czy tamto
nie wiem
autor
wodzx
Dodano: 2014-03-21 23:53:07
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Czy wiesz autorze ze wiersz bialy nie posiada rymow?
np takich jak: koniczyna/ugina
Nie rozumiem powiazania tytulu z trescia, tak samo jak
nie rozumiem przekazu. Tytul sugeruje pragnienie bycia
z kims, tresc mowi o kims konkretnym, archanieli
graja? Nie lubie takiego patosu w wierszach, naginania
autentycznosci tresci, a potem wychodzi... take cos
jak powyzej.
slychac to czy tamto - ?
Bez punktu ale pozdrawiam.
Ładnie. Miłego dnia.
Już czas pozbyć się melancholii, poczuć miłość i w
sercu Ją ugościć. Pozdrawiam