Być może
Już nie szaleje, cierpliwie czeka,
dojrzewa, jak w sadzie jabłka.
Nie wie, czy warto,
czy ktoś ją chwyci,
żeby na ziemię nie spadła?
Już nie zazdrości, snuje marzenia,
z koszykiem westchnień krąży, jak ptak.
Czujesz ten powiew?
To wiatr roznosi,
dźwięki zachwytu, miłością gra.
Już nie waleczna, pada bez siły,
pod krzakiem malin cichutko łka.
Może ktoś znajdzie, wyciągnie z cienia
i poprowadzi dalej przez sad.
autor
Eloise
Dodano: 2008-11-04 07:39:42
Ten wiersz przeczytano 1586 razy
Oddanych głosów: 51
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
O matko! Boski ten wiersz... po prostu tak sliczny tak
bardzo!
Rezygnacja a jednak nadzieja. Jakie to trafione bo
naprawdę bardzo ludzkie. Przekonujący. :)
smutkiem powiało jak w jesiennym ogrodzie ,ale jest
nadzieja ,że może jednak może już jutro "ktoś poda
dłoń-śliczny wiersz
Piękny wiersz piękne metafory i ta nadzieja a może
jednak....
Ciekawy wiersz. Coś się zmieniło - trafnie uchwyciłaś
to słowem i między wersami:)
Zawsze jest jakieś być może dla każdego:-) +
wiesz refleksyjny ..przystanę pomyślę ... pomarzę ...)
Nie szaleje, nie zazdrości, już nie waleczna ale
jeszcze się nie poddaje i chociaż łka pod krzakiem
malin to wie, że zawsze może ktoś poprowadzić ją przez
sad. Dojrzała kobieta patrząca z refleksją na swoje
życie.
Myślę, że jakiś dobroduszny Ogrodnik ją odnajdzie...
Na pewno! Bo jest zbyt wiele warta, by ot, tak sobie-
spaść. Piękny wiersz! Pozdrawiam cieplutko.
ostatnia zwrotka zmusza mnie do refleksji-pada bez sil
i czeka aż ktoś ją znajdzie
Prześliczny wiersz pełen ciekawych metafor.Bohaterka
na pewno odzyska siły i sama wstanie spod tego krzaka
malin. Pozdrawiam
Wiersz jest spokojną rezygnacją, pogodzeniem z
losem,ale z małą iskierką nadziei, że może jeszcze
ktoś kiedyś przetnie samotność. W sposób interesujacy
przedstawiona treść, piękne metafory.
Wiersz przepiękny.Tyle w nim romantyzmu...ale też
smutku.
Rozmarzyłem sie po lekturze tego wiersza. Romantycznie
to wszystko zabrzmiało- a i nadziei tam tyle- oby sie
spełniła.
Ślicznie połączyłaś miłość z ogrodem ,gdzie wiatr
roznosi dźwięki zachwytu.Kolejny wspaniały wiersz
tylko pogratulować.