być Trawą...
a ja chciałam tylko
być trawą soczystą
pod Twymi stopami
byś rankiem, idąc boso,
czuł rosę-jak łzy moje
a każdy dotyk źdźbła
jak moje pocałunki
ja chciałam dla Ciebie
być orzeźwieniem w słońcu
smakiem lata w ustach
szeptaniem natury
nie wiedziałam przecież
że przyjdzie Zima i
zamrozi Twoje serce
(moją zieleń)
autor
Dusza Niespokojna
Dodano: 2009-08-26 20:19:21
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ładny ..byc trawą :)pozdrawiam
to ja już wiem dlaczego mi się tak przyjemnie leży na
tobie - TRAWO........
smutek, lecz przez to piękne...niestety zbyt często
cierpimy przez rzekomo bliskich ludzi... pięknie
piszesz. pozdrawiam serdecznie