Bycie bez bycia
Dajesz mi krople miłości
i to jeszcze uwiązaną na smyczy moralności
i strachu.
Zakazany owoc najbardziej smakuje??
Czym smakuje?
Nagłą amnezją.
A po wyleczeniu i tak zabija w nas
życie.
Wciąż widzisz moją nagość duszy i ciała
choć razem nas nie ma.
Fenomen bycia bez bycia nas doświadcza.
Smakujesz mnie niczym pokarm podany na tacy
dla głodnego.
Ty też jesteś moją ucztą pełną
smakołyków.
jak kiedyś pomarańcza na Wigilie.
Im bardziej zjadam tym bardziej jestem
głodna.
Sensu w tym nie ma?
a może jest tylko boimy się go odczytać.
Komentarze (4)
sens jest:) pięknie napisany:)
Ja napisałabym " ..jak pomarańcza na wigilię"
Pozdrawiam
Ten pomarańcz na wigilie jest mi znajomy...+
jest jest smacznego +