Był chłopak i była dziewczyna
Był chłopak przytłoczony gradem
codzienności.
Miał oczy czystoniebieskie niczym niebo
latem.
Brakowało mu ciepła, brakowało miłości.
Popadał w zadumę i refleksję nad
światem.
I była dziewczyna o włosach blond
złotych.
Próbowała wszystkiego, nie sięgnęła dna.
Tęskniła za miłością a wśród tej
tęsknoty
Popadała w kompleksy nie raz i nie dwa.
W ogromnym wszechświecie błądzili wokół
siebie:
Dwie dusze szukajace wejścia do swych
serc.
A Amor im rysował serca wielkie na
niebie,
Utorował im drogę tak, by mogli przejść.
Odnaleźć sie nie mogli, choć z zapałem
szukali.
On lubił przepaście, Ona - narkotyki...
Nie znaleźli się nigdy, sami pozostali,
Pochowani do grobu w ramionach paniki.
Umrzeć dla miłości - taki mieli cel,
Ale przecież oni wcale jej nie zaznali.
Błądzili po omacku, błądzili we mgle
Byli tylko ludźmi: bezbronni i mali.
Był chłopak i była dziewczyna...
Dla ktorych żywot sie skończył.
Pozostał kurz i perzyna,
Los za nich historie dokończył...
Dla Tomka... ;(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.