Był sobie dom...(1)
Stary wiersz po małym liftingu dedykuję Tym Wszystkim, którzy tak jak ja tęsknią za domem swego dzieciństwa!
Był sobie dom...
Tak zaczynała się bajka...
Już tylko próg pozostał z mojego
dzieciństwa…
W dal odeszły łany białych zbóż,
I ogród pełen maków rozwiał się w
nicość,
Przepadły gdzieś sierpniowe, pełne gwiazd
noce,
Rozmyły się listopadowe dni, mokre od
smutku...
Nawet kogut na płocie już nie zapieje,
A czarny owczarek wyliniał w moich
wspomnieniach.
Na oknie nie pozostał nawet ślad po kotce
i pelargonii
I tylko w ustach dzikiego grona cierpki
czuję smak…
Czemuż cicho i pusto tak?
Gdzie się podziali ci wszyscy oni,
Oni,
Oni,
Oni?
Komentarze (12)
Witaj Elu, przypomnieć mi moje dzieciństwo na malej(ok
50 mieszkańców) wiosce. Po śmierci dziadków ktoś ten
dom odkupił i cały czas jest dbamy i w nienaruszonym
stanie tzn. słomiany dach, stare okna,drewniane belki
w mieszkaniu, Wysokie progi itd. Słowem- swoisty
skansen.
Pozdrawiam serdecznie paa
Piękna melancholia Euniko! Zawsze będziemy tęsknić
i wspominać ciepło nasze dzieciństwo, to takie nasze
miejsce na ziemi! Tak, myślę!
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie:))
Dziękuję Kochani za komentarze. Urodziłam się w
700-letnim miasteczku na południu Polski i do 7 roku
życia mieszkałam na starówce, potem wyprowadziłam się
na dalekie przedmieście, a teraz miasto przyszło za
mną! Domu mojego dzieciństwa dawno już nie ma, ale
próg, na którym lubiłam przesiadywać pozostał, tylko
ludzie odeszli lub wyjechali za granicę...
bardzo ciepła nostalgia... i interesujące, że to
wspomnienia bez ludzi
cofnęłam się w przeszłość:)
zaduma... i gdzie "oni", i gdzie tamten świat...
Oni...odeszli, czasem w zapomnienie...pozdrawiam
serdecznie
Oni wciaz odchodza az kiedys i my odejdziemy i ktos
zapyta tak samo. Podoba mi sie wiersz. Serdecznosci
choćby wspomnieniem,serca drżeniem będziemy wracać tam
gdzie upłynęło dzieciństwo Pozdrawiam:))
zawsze tam będziemy wracali myślami, oni się zmienili
, my się zmieniamy,,,,pozdrawiam :)
W życiu już tak jest, że nie jest stałe, ciągle się
zmienia i to w jakiś sposób sprawia, że doceniamy
pewne rzeczy, bo czasami jest tak, iż mamy coś na
codzień i tego nie doceniamy, lecz gdy zniknie albo
odejdzie, to nagle czujemy piorun wspomnień :)
Pozdrawiam +
obraz wiejskiego życia, w bliskości z naturą i samym
sobą, z kochanymi ludźmi, w kochanym miejscu.