Byle nie za późno
Być chorą z miłości - czym się to
objawia
Gdy Cię ukochany z dnia na dzień
zostawia
Znika z Twego życia, z inną się zaręcza
Lecz nie wie jak bardzo Ciebie tym
zadręcza
I nie wie przyjaciel, ani też rodzina
Że Ci łez brakuje o nocnych godzinach
Teraz przyjaciółmi lukrowane pączki
Czekolady słodkiej smakowite cząstki
Fakt, że garderoba nie znosi tej zmiany
Dla kogóż być piękną - nie widzi kochany
Iść do psychologa jakiś lekarz radzi
O nie!- Musi sama sobie z tym poradzić
Na chrzestną ją prosi koleżanka z pracy
Znów w lustro zagląda – niech każdy
zobaczy
Że ją ta choroba całkiem nie złamała
Wkrótce nową szansę od życia dostała
Żeby mogła nowa miłość się pojawić
Czas by żale, smutki za sobą zostawić
Komentarze (22)
Życiowo i z dobrą puentą:)
Adelko,pięknie napisany wiersz..Mądre
słowa.Pozdrawiam.
'lepiej późno niż wcale' :)
ciepło pozdrawiam
no właśnie- zawsze koniec czegoś jest początkiem
nowego!
Życie jak szczęście toczy się kołem.
Pozdrawiam
Pod kątem tematu i fonetyczności - odbiór mój i
wrażenie pozytywne, natomiast pod kątem starań o dobre
rymy - już gorzej. Są zbyt gramatyczne. (proszę
dobierać rymy z różnych części mowy, a nie z tych
samych).
Tak, to samo życie, nasze szycie...pozdrawiam
serdecznie
przydatna inspiracja trzeba takie no mądrości nosić na
okazje
jak to w zyciu pozdr
życie
Trzeba swoje przepłakać aby zakwitnąć tęczą na nowo :)
serdeczności
Druga miłość czasem zagłusza na amen pierwszą :)
Pozdrawiam ciepło
na miłość nigdy nie jest za późno choć czasem szukać
jej próżno
Ładnie, życiowo i z dobrą puentą:)
fajny, życiowy wiersz...miłość potrzebna na cito +
seks, a nie pączki:) pozdrawiam Adelaa