Cała Ona
Codziennie wypatruję,
przez szklaną taflę okna.
Pływają strugi deszczu,
tak nie chcę, żebyś zmokła.
Czy twoje są te łezki?
Z tęsknoty tutaj lecą?
Tak dawno cię nie było.
To już następny miesiąc.
Ja czekam z drżącym sercem
i pewna też zarazem,
że ty znów tu przybiegniesz,
uraczysz swym obrazem.
Najcudowniej zatańczysz
w swojej kwiecistej sukience.
I porwie wir szalony
ciało, duszę i serce.
Popatrzysz na mnie czule,
popatrzysz tak błękitnie.
Przez burą zieleń ziemi
i wszystko znów zakwitnie.
Zaśpiewasz z chórem ptaków
w koronie promienistej,
gdy włosy wiatr ci targa,
a widok ten prześliczny.
Wieczorem odpoczynek.
Wyrównasz z trudem oddech
I zaśniesz na gałęziach
pośród sikorek modrych.
Komentarze (9)
Urocza tęsknota, z podobaniem pozdrawiam ciepło.
Wiersz wyraża tęsknotę i nadzieję za powrotem
ukochanej osoby. Nostalgicznie i sentymentalnie kreśli
obraz pełen romantycznych oczekiwań i przyjemnych
marzeń.
(+)
Ślicznie o tęsknocie za wiosną. Oby przyszła już jak
najszybciej.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Ślicznie:)***
Ładnie.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładnie przyrodniczo.
Witaj,
optymistycznie, z lekkim smutkiem w tle /+/.
Uśmiech i pozdrowienia.
ładnie o oczekiwaniu na wiosnę.
Też czekam niecierpliwie na wiosnę barwną, radosną.
Dość mam łzawej pogody, Ślę moc czułych pozdrowień i
uścisków:)