Cała z tęsknot i wspomnień
Widzę cię, słyszę, nie mogę dotknąć,
w oczach wciąż tyle ciepła co wtedy
latem, gdy w burzę, całkiem przemokłą
wyłuskiwałeś z białej sukienki
i zapewniając, że już na zawsze,
scałowywałeś niewinność z powiek.
Mówiłeś – miłość to zaufanie
i pewność jutra. A we mnie spokój
rósł jak te drzewa, które w ogrodzie
sadziłeś wiosną (dziś gubią liście),
zimą (pamiętasz?) jedliśmy lody,
przechodnie dziwnie na nas patrzyli.
A teraz, śmiejąc się łobuzersko,
pytasz, jak bardzo jestem stęskniona.
Tak, że już nie chcę ani dnia więcej
przeżyć bez ciebie. Wracaj do domu.
Komentarze (51)
Aniu, u Ciebie na przekór aurze tak ciepło się
zrobiło, że nawet nie dziwi mnie jedzenie lodów
zimą... przy takiej miłości można wszystko.... tylko
niech już wraca do peelki. Uściski.
aż się uśmiechnęłam tak się zrobiło figlarnie :-)
Witaj Aniu,
Co ta tęsknota robi z ludźmi, a w szczególności, ze
słabszą płcią - świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie
i pięknie dziękuję, za miłe odwiedzinki:)
Bardzo ładny ciepły wiersz:-)
Ładnie Aniu:-)
Pozdrawiam:-)
Ładnie Aniu:-)
Pozdrawiam:-)
Wspanialy wiersz.
Pozdrawiam Anno, serdecznie, dobranoc.:)
Takich słów można słuchać i słuchać aż się ziszczą.
Pięknie piszesz Aniu.
Uściski serdeczne, pozdrawiam paa
Ładny ciepły wiersz
Pozdrawiam
Miłość, gdy tęskni, to wszystko podniesie, najwyżej
to, co tak pięknie delikatne.
Pozdrawiam, Anuś, dziękuję.
Piękny wiersz!
Trzeba pomyśleć o powrocie,
żeby zaradzić tęsknocie!
Pozdrawiam!
Wiem co t znaczy tęsknota za bliską osobą. Pięknie,
prosto napisany wiersz, ileż w nim ciepła...
Pozdrawiam
w przekazu nucie
bardzo wyraźnie słychać uczucie...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
pięknie Aniu :)
miłej niedzieli :)
Zdaje się,że on tak samo ładnie tęskni.
Pozdrawiam Aniu.