Całuj szczerze
Czy każda alkowa jakieś grzechy chowa?
W łóżku szepnął jej kocham -
cichutko do uszka,
pogłaskał cycuszki, podziwiał nóżki...
ślizgał się wzrokiem po całym ciele,
była ołtarzem w jego kościele.
Uwielbiał, ubóstwiał całe jej ciało,
nawet i wtedy, jak go trochę przybywało,
nigdy za dużo kochanego ciała,
gdy też kochała i podziwiała.
Z rączki do rączki miłość przechodzi,
czas jest dziś inny, biznes się rodzi
jest uzgodnione ile i za co...
lecz broń cię Boże – mówić ladaco
Komentarze (19)
Trochę za dużo tego ciała jednak, w końcówkach wersów.
Jednak czasami za wiele. Z humorem napisane.
Pozdrawiam
świetny wiersz :)))lepiej brzmi niż nicpoń czy
gamoń;-)
Niezły humorystyczny erotyk.
Pozdrawiam.
karl, ładne to ladaco :))))))) uśmiałam się. +
:)Ladaco z ciebie, tak powiedziałabym o PL ale nie
powiem, bo nie wypada:),
za to serdecznie z uśmiechem autora pozdrawiam:)
Fakt że z moralności wciąż nas zycie łupi, choć kupisz
usługę, to uczuć nie kupisz! Pozdrawiam!
No tak, samo życie. Pozdrawiam:)
nie w głowie mi polemizować z Tobą
ja mały robak
ale nie rozumię ''lada co''
ladacznica też ''lada cznica''
Pozdrawiam serdecznie
Takie życie... pozdrawiam :)
Ostatni wers - "lada co"
Potrafisz zobrazować temat:) pozdrawiam i niech biznes
się kręci - jeśli legalny:)
No cóż, trafnie z rączki do rączki.
:))
uśmiechnęłam się... fajny wiersz - pozdrawiam:-))))
Fajne szepty ,pozdrawiam
hehe ;) pozytywny utwór ! :)
Z rączki do rączki miłość przechodzi,
czas jest dziś inny, biznes się rodzi
jest uzgodnione ile i za co...
lecz broń cię Boże – mówić ladaco