Cena miłości
Ile jeszcze mam zapłacić
za nieprzemyślane słowa ?
Ile jeszcze jestem winna
za twą wierność pieską ?
Jaka cenę dziś przykleisz
na swój każdy towar ?
Ile jeszcze mam rachunków do spłacenia?
Jak wycenić mam te łzy,
co z oczu twych polały się?
Mam je mierzyć na kropelki ,
czy na szklanki ?
Ile warte jest twe serce,
które wzięłam bez pytania ?
Może miało być
nie dla mnie,
lecz dla innej?
Ile jeszcze mam rachunków do spłacenia?
Jaka jest miłości ostateczna cena?
Komentarze (2)
Miłość nie ma ceny, jej nie da się kupić, jest
bezcenna :)
Żadna "kwota" nie pozwoli zapomnieć, może wybaczyć
jedynie z czasem. Wyczuwam ładunek ironi w wierszu,
jednak zatopiony oceanem smutku.