chcę być drzewem...
szumią drzewa w polu w lesie
wiatr je pieści liść szeleści
swym powiewem radość niesie
ptaszkom w gniazdkach dąb jest łaskaw
tutaj wszystko jest w symbiozie
nikt nie spotkał się z herezją
tu nikomu nikt nie grozi
tutaj życie jest poezją
uważajcie idzie człowiek
radość naszą chce zakłócić
i spędzić chce sen nam z powiek
on dopiero nas się uczy
on też szumi do drugiego
jak my, listki - w zgodnym chórze
ale wynikają z tego
same kłótnie oraz burze
człek zadumał się nad losem
i z szczerym wiatru powiewem
tak wyszeptał cichym głosem;
w drugim życiu chcę być drzewem
Komentarze (11)
Mądry ten człek (drzewa dłuuuuugo zyją)
kiedys wybrałam się do lasu szukać
ciszy...myslałam,że las śpiewa...a on
płakał...wycinali drzewa......miły wiersz-POZDRAWIAM
Ubrana w piekne slowa-prawda.
Klaniam sie,
szumią drzewa szepczą liście
gada smutek oczywiście , chce byc drzewem jakiś
człowiek, ale jaki - ciii nie powiem
wiatr ich pieści nie pwinno być je pieści?
Zdecydowanie na plus.
no tak , fajnie jest rtak osbie nic nie robic tylko
stac i szumiec ;))
Temat ciekawy,ale podzielę zdania poprzedników wiersz
ciężki w czytaniu ponieważ nie trzyma rytmu w 2
ostatnich zwrotkach,18 wers trudny do zrozumienia.Po
małych poprawkach może być świetny.
pomysł bardzo dobry - gdzieniegdzie wypadasz z rytmu,
ale wiersz mi się podoba.
Wiersz ciężko się czyta.Miejscami burzy się rytm w
wierszu.Temat wiersza ciekawy.
Świetny wiersz, dużo prawdy o ludzkim "języku",
skłonnościach do kłótni... Chyba każdy chce czasem być
tym drzewem i żyć w zgodzie z wszystkim;)
Niby groteska, a ile mądrości w sobie zawiera.
Symbioza w przyrodzie, niedościgniony wzór.