Chcę i nie chcę...
To tylko moje myłśi....zawarte w tych słowach....
Jestem zmęczona, ale chcę żyć..
Nie chcę już widzieć tej wszelkiej
złości...
Ale chcę patrzeć na wszelką radość...
Nie chcę już łez wylewać...
Chcę pomagać zrozumieć innym...
Chcę udowodnić, że można żyć..
Że można kochać, pragnąć, marzyć...że można
być...
Wiem, że wszystko ma swój sens...
Wiem...
Że trzeba zyć, że trzeba chcieć...
Wiem również, że to jest trudne...
Nawet bardzo...
Trzeba czuć, myśleć...
Chociaż czasem nie mamy sił...
Ale trzeba...
Życie jest tylko jedno...
Niekórych życie nudzi...
Chcą odejść..
Ale pytam po co...?!
Przecież to drugie życie po śmierci też się
może znudzić...
I pewnie znudzi się tak szybko, jak
znudziło się poprzednie...
Trzeba czerpać wszystko dobro..
A odpychać wszelkie zło...
Należy uwierzyć w siebie...
A na końcu znaleźć się w niebie.....
Może myślicie, że to co napisałam to głupie....ale ja tak właśnie czuję...myśle...Tak po prostu teraz jest we mnie....Mam siłe, mam wiare...mam chęć życia...Wiem, że to tylko chwilowe, ale zawsze o coś;-) ...................................................... ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.