Chce zatonac w glebi oczu pani...
Zasiedzialem sie dzis prosze pani
nad tym wierszem, ktory napisalem.
Jak ja moglem bzdury lac strofami?
Pewnie wowczas myslec nie umialem.
Bo ja chcialbym prosze pani bardzo
miast te wiersze klecic po kryjomu,
przyjsc do pani, plaszcz niedbale rzucic
i po prostu pobyc w pani domu.
Moze zdarzy sie cud prosze pani
i wyciszy me szalone serce?
Bo ja kocham ciepla bliskosc pani
i szczesliwy, nie chce juz nic wiecej.
Moze lyk herbaty tej mietowej,
by pachnialo wokol tak magicznie...
I zatone w glebi oczu pani,
przeciez to normalnie romantycznie.
Komentarze (11)
Prawda, że nieco w stylu hallskiego, ale nie do końca.
Wiersz romantyczny i przesłanie jasne - ile mozna
pisać...? Czas zacząć działać :))
Ciepły,romantyczny klimat...wiersz lekkim i subtelnym
piórem napisany:)Bardzo mi się podoba:)
Zdarza sie niestety czestochowa (napisalem/umialem),
ale w sumie sympatycznie.
no wiesz Ilona toż to prawie plagiat, wszystko się
zgadza z orginałem, narracja. klimat nawet rymy, to
zauroczenie jeszcze czy już coś więcej. Ciekawe co na
to kolega Hallski - ja głosuje za.
a mnie sie ten wiersz kojarzy z piosenka Grechuty...
ciekawie napisany...
zastanawiam sie, co sie dalej zdarzy
trwaj chwilo i kołysz mnie na fali marzeń....
lekko sie czyta....konwersacje w poezji....
ciekawie napisany list do sąsiadki...a tak na serio
dobitne dobrane słowa....
Polemika z Hallskim? klimat podobny :)
a romantyczne chwile długo wspomina się mile.
...w stylu hallskiego? i dobrze bo udane i przyjemne w
czytaniu...
Piękny klimat i czuję tu ogromny "wpływ" Hallskiego.