Chciałabym...
Chce uciec...zapomniec o tym co wydarzyło
sie tu...
Obudzic sie wkoncu...
Obudzić się i nic nie pomietac...
Pomyslec, ze to był tylo zły sen...
Czuć to co czułam kiedys...Uczucie tak
silne...
Które nie pozwalało się smucic...uczucie
miłości
Byliśmy zawsze uśmiechnięci...
Chce uciec od tego swiata gdzie jestem
zagubiona...
Nie potrafie odnaleźć siebie w tlumie
ludzi...kim jestem?
Gdzie moje szczescie?...Serce wola o
pomoc...
Uslysz mnie...To tak bardzo boli...Tak
bardzo chce wrócić...
Nie chce czuc tego co czuje w tej
chwili...
Chce uciec i nigdy nie wrócić...
Zamknac oczy i znaleźć się w pokoju pelnym
przyjaciol...
W miejscu gdzie mój dom... tam gdzie
zostawilam przeszłość...
Marzenia...Ujrzeć na nowo
twrze...radosne...
Nie chce być w swiecie, w którym jestem
sama...
Patrzac w okno widze ocean...gdybym tylko
mogla...
Chcialabym przejść wiedzac, ze na jego
koncu zobacze was...
Dla najwspanialszych Przyjaciół...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.