Chciałbym powiedzieć kocham...
Chciałbym powiedzieć "kocham",
lecz nie mam do kogo...
Wszyscy zwróceni do mnie złowrogo
patrzą na mnie srogo.
Ja to uczucie znam...
Nie poradzę sobie sam
Miejsce to bez złości,
Wręcz przeciwnie - pełne miłości
To kraina szczęśliwości
Ja wysiadam tam
"na uczuciach twoich gram"
Dlaczego mi to mówisz?
Dlaczego mi to robisz?
Nawet nie wiesz jak mnie ranisz
Ja znikam...
Krew z mego serca się sączy
do wieczności odchodzę...
nie mogę...
Naprawdę odchodzę...
Odszedłem do ducha Ziemi pnączy...
...ból...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.