Chciałem zostać ważnym wilkiem
Niepewności jestem świadom,
i dlatego służę radą.
Niech mnie jedno ma pokonać,
niech tym będzie moja żona.
Ona zna me słabe strony,
wie, co, mogę chcieć od żony.
Nawet ból co czasem czuję,
żona sobą produkuje.
Bo ma w sobie taką władzę,
której sobie nie poradzę.
Taka jest w niej mocy siła,
że mnie dawno już zdobyła.
Pokonała swym orężem,
ja tej broni nie zwyciężę.
Choćbym nie wiem, jak, zaszalał,
to zwycięstwo się oddala.
Nawet nie chcę znać tej broni,
wiedza przed nią mnie nie chroni.
Powiem więcej, wolę milczeć,
tak już działa prawo wilcze.
Ja w tym stadzie tak na chwilkę,
chciałem zostać ważnym wilkiem.
Lecz po czasie zrozumiałem,
że ja tylko w tego chciałem.
Niepewności jestem świadom,
i dlatego służę radą.
Nie jest przykre, gdy pokona,
czasem ciebie, twoja żona...
Komentarze (3)
Ważne że potrafisz ustąpić aby zachować spokój i
harmonię w rodzinie. Życzę wszystkiego co dobre
miłości i zrozumienia aby rok 2021 był rokiem
dobrobytu.Pozdrawiam.
jakie to w gruncie rzeczy, ciepłe :)
Podoba mi się, że nie walczysz z żoną...miłość i
szacunek są najważniejsze :) pokonany ale
szczęśliwy...fajny wiersz :)
pozdrawiam cieplutko :)