Chińska porcelana
Kiedy ja się zestarzałam?!
dziwne, nieprzyzwoite słowa w ustach
dwudziestolatki.
Wywołują oburzenie tych wszystkich
doświadczonych i wszystkowiedzących
"dziecko co ty wiesz o życiu"
I znów mówię nieskromnie.
więcej niż myślicie.
I więcej niż bym chciała
I ponownie ci sami mędrcy mówią
"co cię nie zabije to cię wzmocni"
Ale ja nie jestem silniejsza
Jestem teraz jak chińska porcelana
Każdy dotyk powoduje rysy
a każde potknięcie to śmiertelne
niebezpieczeństwo
Po kolejnej burzy mogą pozostać już tylko
skorupy niegdyś pięknej wazy.
I nie da się ich już pozbierać
dedykuję to tej jedynej osobie która chroni mnie przed każdym upadkiem i każdą burzą. kocham cie
Komentarze (2)
Jesteś krucha i delikatna, ale chroni Cię ktoś, kto
kocha. Pytam na jak długo wystarczy tych rak
troskliwych, moze juz nadszedł czas, aby stanąć samej
na nogi?!
Piękny wiersz...uwielbiam takie lekkie
wiersze..delikatne...
Bardzo dobrze, że masz kogoś, kto Cie chroni przed
pęknięciem:)