Chłop i Baba..
Dzień za dniem ucieka ,
a baba wciąż narzeka..
że chłop jej do niczego,
że lepiej by bez niego.
Dzień za dniem ucieka,
chłop za stołem miejsca szuka..
mina sroga ,coś marudzi,
babie srogo laską grozi.
Kto nie znałby ,powiedziałby,
że to wcale nie są żarty..
Jak tu można żyć spokojnie ,
tak jak oni ..jak na wojnie.
Gdy już nocka się zaczyna,
siedzi baba rozchmurzona..
chłop zaś zerka ,zaś i zaś..
co skarbeńku dziubka dasz?
Przytuleni w swej miłości,
i w oddaniu swej wierności..
leży baba przy niej dziad,
czyż nie piękny jest ten świat..?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.