chłopiec i kwiat
zaczęło się od niewinnej zabawy
kocha
nie kocha
bezmyślny dzieciaku najpierw niszczysz
a potem grymasisz
że zostałeś ze złamaną łodygą
co nie przeszkodziło ci
aby do końca zlizać nektar z brudnych
palców
wierząc że już nic nie zostało -
odszedłeś
a kwiat w sprzyjających warunkach
odrodził się - ciesząc zapachem i barwą
samolubni chłopcy
nigdy nie dorastają
autor
Donna
Dodano: 2017-03-29 21:38:23
Ten wiersz przeczytano 794 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
Re: krzemanka. przemawiaja do mnie podane przez Ciebie
sugestie, juz nanioslam poprawki, dziekuje i usciski
:)
Wszystkim kolejnym gosciom dziekuje za czytanie i
podzielenie sie refleksjami. Moc serdecznosci.
Dobrze zobrazowana bezmyślność.
A gdyby tak pozbyć się "znów" z jedenastego wersu i
zakończyć słowami
"samolubni chłopcy
nigdy nie dorastają", co ty na to?
Miłego dnia:)
I tu się zgadzam Danusiu
Pozdrawiam:-)
Dobry wiersz. (mężczyźni tak mają (niektórzy) pobawić
się kwiatkiem i wyrzucić)
alegorycznie, do mnie bardzo przemawia - pozdrawiam
serdecznie.
Fajniutki wiersz.
Cmok Elenko:) baw sie dobrze :)
Danuś, spotykam 'starą' ekipę, nagadać się nie możemy
:) Zdam relacje :) :) Cmok!
Dziekuje Elenko.... zycze ci wspanialego urlopu...
lacznie z kamyczkami no winko tez nie zaszkodzi.
Buziak :)
bordoblues, podobaja mi sie Twoje mysli i wiesz, masz
sporo racji... ech zycie :) usciski.
Wszystkim gosciom dziekuje za czytanie i komentarze.
Moc serdecznosci.
Danuś, napisałam coś podobnego :)))) Twoje na plus,
oczywiście :)
trochę chaosu w wersach ale temat intrygujący
i tych samolubnych chłopców, kobiety tak kochają.
taki mi aneks przyszedł do głowy. trochę durny, a
trochę prawdziwy.
sorry, z głupie myśli. pozdrawiam serdecznie :)
takie ak(a)cje to przewaznie w
wakacje:)
milego:)
Nie dorastają i myślą nawet,
że wszystkich mogą traktować jak zabawki.