Chodź ze mną
Chodź ze mną, tam gdzie niebo radością
jaśnieje,
chodź ze mną, gdzie miłością kamień
rozgrzejesz,
chodź ze mną, gdzie się słowa krwią sycić
nie muszą,
chodź ze mną, tam gdzie serca jeszcze się
wzruszą.
Nie oglądaj wczorajszych poranków,
nie wspominaj byłych kochanków,
nie zatruwaj słów jadem żałości,
nie oczekuj gości z przeszłości,
nie wyciągaj dłoni ku próżni,
nie odkładaj jutra na później.
Tam gdzie mrok serce chłodzi swym
cieniem,
tam gdzie płonie ogniem cierpienie,
tam gdzie świt nie zagląda w twe oczy,
tam twe serce mego nie zoczy.
Podaj dłoń i dotrzymaj mi kroku,
po łagodnym zsuniemy się stoku,
wprost w otwarte ręce czułości,
w głąb przepastnej otchłani wolności,
niech spopieli nas żar namiętności
w imię jednej, jedynej miłości.
Chodź ze mną, tam gdzie jutro jaśniejsze od
bieli,
chodź ze mną, gdzie spełnienie jak powój
się ścieli,
chodź ze mną, do krainy gdzie szczerość nie
boli,
chodź ze mną, uwolnijmy marzenia z
niewoli.
Komentarze (6)
Ładna piosenka :)
pieknie i romantycznie prowadzisz w jutro
Przyjemnie, śpiewająco czyta ten optymistyczny
wiersz.
Ładny, romantyczny i pełen tęsknoty... niczym melodia,
niechaj więc spełnią się marzenia.
Ale romantyczny:)
Kolejny piekny wiersz.