O choroba!
Kartka z pamiętnika
Zaraz,
zaraz,
zaraz sprzątnę,
już za moment
każdy kątek
poodkurzam
jeśli zechcesz.
Zaraz,
zaraz.
Myję ręce.
Tak, obiorę te ziemniaki.
Ale zaraz.
Chcę się napić.
Zaraz zrobię.
Zaraz przyjdę.
Zaraz,
zaraz,
jeszcze chwilkę.
Apap, Cirrus,
Loperamid
(zażyć między
posiłkami).
Chyba łyknę
wszystkie naraz.
Skoro wokół
tyle 'zaraz'.
Zosiak
Komentarze (116)
Samo życie...
Miłego popołudnia Zosiaczku:)
Fajnie...i wogole;)
Pozdrawiam, Zos :)
Może szczotki na etacie, córce, babci, także tacie.
Pozdrawiam w domowych pieleszach Zosiu.
Strach się bać :)
ciekawy wiersz pozdrawiam
Interesujące pozdrawiam;)
Samo życie. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Miłego dnia dla Wszystkich :)
Wieczorkiem do Was zajrzę.
Bożenko, te na ból zębów nie były do rymu ;))
Moliczko :)
aa to leki na bol zebow?
juz wiem, dlaczego wszystkie stracilam:)) dzis rano
ostatniego, przez wyjazd zarazka na wycieczke:) jej
sie nigdzie nie spieszy, autokar poczeka... na
krolewne:)
Witaj,
dwie wiele znaczące sylaby...
Miłego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Zosiu
to jest samo życie
al-bo, Bożenko, aż czasem zęby bolały od tych
'zaraz';krzemanko, Wiktorze, Yulio :)
Dziękuję Wam za poczytanie :)
fajny, życiowy wiersz :) u mnie jest podobnie, a że
nie lubię czekać to robię wszystko za wszystkich :)
Pozdrawiam serdecznie
Podpisując sie pod al-bo i krzemanką - od siebie -
tylko tyle:swietne!
Pozdrawaim serdecznie:))