Chwastek..
Wisi sztywniak się powiesił skubie gąska z
dołu spodnie marne wiersze lubej klecił
więc rzuciła go pochopnie
Czy wiedziała że dosłownie w chorej głowie
stos ubzdura teraz późno już po chłopie
nisko wisi o piach szura
Gąska poszła dosyć miała na zieloną trawkę
hen postać bujać się przestała choć buja do
tąd oweszem
Trzeba życiu szansę dać zanim lina zdusi
zapał teraz rzekł by ku... mać po co
człowiek po nic latał
Wiele ziela jest w ogrodach mnie się
chwastek w oczy rzucił mędrcy o siwych
brodach namawiali bym zawrócił
Co tam starców będę słuchał ledwo siedzą
zaraz umrą oddał serce i zaufał już ma
koniec oni jutro
Mogą ostrzec jeszcze kogoś ile ten ktoś
mniej narwany młodość zawsze budzi wrogość
starość bije w tarabany
Komentarze (2)
Fajna refleksja, pozdrawiam :)
Doświadczenia kształtują i uczą jak żyć...Pozdrawiam i
miłego dnia :)