Chwila
Poza codziennością można znaleźć moment
bezruchu
zakrzepły w niemym powietrzu,
zanurzony w głębi nieskończoności.
Spoglądasz niekiedy na niego przez szkiełko
w kolorze szmaragdu
i przypominasz sobie, że nigdy nie jesteś
sam.
Kołaczące się w tobie słowa milkną.
Nie odnajdę aniołów dla ciebie,
choć wiem,
że są dni, kiedy ich potrzebujesz.
Tu tylko kurz wznosi się nad drogą
i tańczy,
jak papierosowy dym
- pięknie i bez celu.
Masz jedynie chwilę
jedną na tysiąc,
w której zaczynasz żyć
jak wzniecony podmuchem płomień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.