Chwile smutku...
Chwile smutku
zjawiają się nagle.
Pragnę, by nie było
ich wcale.
Niemile są widziane.
Złym humorem przyciągane.
Wystarczy, że zacznę
wzdychać, narzekać,
w czarną dziurę wciągają.
Nastrój beznadziei tworzą.
Wiem muszę wykazać
siłę woli.
Smutek radości się boi.
Na złe myśli odporności.
Nie znosi życzliwości.
Będę panią swych emocji.
Na kontakty z ludźmi
się otworzę.
Smutek w radosne chwile
zamienię.
Wykażę dużo stanowczości,
nie wpuszczę do świadomości.
Przepustką do pogody ducha
będzie twarz uśmiechnięta.
Komentarze (2)
Nowe postanowienia na Nowy Rok
Ładnie, chcemy odepchnąć smutek :)