Ciche wołanie
Pozwól proszę raz jeszcze uwierzyć
tak dłużej tylko niż na minutę
daj stanąć temu co nie chce leżeć
rozwiąż me ręce – patrz jak są skute
zabierz mnie szybko z cichej niewoli
nakarm do syta zgłodniałe ciało
szkoda, że nie wiesz jak bardzo boli
fakt mówiący, iż ciągle mi mało
autor
chacharek
Dodano: 2014-05-20 05:41:22
Ten wiersz przeczytano 1207 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
"Pozwól proszę raz jeszcze uwierzyć"....
ja nie znam nikogo
myślę ze po przeczytaniu tych słów - nakarmi Ciebie i
zostanie
pozdrawiam
Może trochę głośniej :)), ładny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie
Chacharku moja śp mamusia mówiła, tak - jak komuś
mało, to mu prokurator dołoży - Pozdrawiam miło:-) nie
fochaj tylko:-)
.... nie lubię, jak mnie "usuwają"... mam wtedy
mieszane uczucia...;(
A ja jestem ciekawa - do kogo to wołanie... ;)
na wołanie i prośbę oczekujemy odpowiedzi ,życzę
wysłuchania:)
No Arku niezmiernie wylewnie i osobiscie, :)))
wyzwól ciało to nie będzie mało
pozdrawiam:)
piękny dramatyczny erotyk z nutka osobistą, może mów
wprost i wtedy usłyszy, gratuluję
Pięknie pozdrawiam i uśmiech zostawiam:)))
Wiersz w tonie osobistym jak pułapka Przejmująco
przemówił:)
co ja?- unieruchomione :)
ciało uruchomione przez chorobę?- jest dramatem
chorego, innym powszednieje. :)